"Brzydkie kaczątko" w Teatrze Animacji

2012-02-24

Dzieci nie mogły doczekać się wyjazdu. Już od środy dopytywały, kiedy w końcu pojadą!

Tym razem oglądać będziemy sztukę pt. „Brzydkie kaczątko”.

No i nadszedł ten dzień – dwoma autokarami zajeżdżamy przed Park Zdrojowy. Czeka nas krótka wycieczka parkowymi alejkami. Pogoda jest ładna, do spektaklu jeszcze trochę czasu, więc nie musimy się spieszyć. Obserwujemy jak pracownicy porządkują park po mijającej zimie. Pracują jeszcze dość ospale i niespiesznie, ale tu i ówdzie widać już efekty ich pracy.

Docieramy do Teatru. Przedszkolaki obeznane ze zwyczajami tu panującymi szybko i bez problemów wyskakują z kurtek i zajmują miejsca na sali.

Przedstawienie rozpoczyna się. Tuptusie w skupieniu oglądają pierwsze sceny spektaklu – a nie są one wesołe. Te kolejne też niezbyt często zachęcają małych widzów do śmiechu. Wszyscy znamy przecież smutną i pełną rozczarowań historię andersenowskiego łabędziątka. Dziś nie śmiejemy się, dziś śledzimy losy wyrzutka, przeżywamy razem z nim momenty strachu, smutku i zrezygnowania. W końcu razem z nim odkrywamy uczucie wielkiego szczęścia, radość przemiany, z brzydkiego kaczątka w pięknego łabędzia.

Starszaki pani Moniki swoje emocje i odczucia po obejrzanym przedstawieniu zaraz po powrocie do przedszkola - przelały na papier. Przez jakiś czas będzie można podziwiać ich prace w przedszkolnej szatni.

Zdjęcia

  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -