Jedziemy do Włoch, gr.I

2017-10-25

"Jedzie pociąg z daleka..." dźwiękami tej piosenki Smerfy rozpoczęły daleką podróż. Najpierw pociągiem, potem samolotem, aż w końcu dotarliśmy do celu podróży - Włoch. Z biletami w dłoniach Z biletami w dłoniach rozpoczęliśmy poszukiwania makaronu, z którego słynie ten piękny kraj. Wstążki rurki gwiazdki - lekkie i ciężkie uderzały o talerzyk głośno lub cicho. Niektóre dały się połamać, inne nie. Gwiazdki mimo, ze nie ugotowane ciekawie chrupały. Natomiast przez rurki można było patrzeć, jak przez lunetę. Smerfy zgodnie uznały, że najłatwiejsze do przyklejenia są drobne gwiazdki.Te wszystkie właściwości nieprzegotowanego makaronu maluszki poznały zupełnie samodzielnie za pomocą swoich zmysłów. Zwieńczeniem włoskiej wyprawy było kosztowanie , a później taplanie się w ugotowanym makaronie, który ku zaskoczeniu Smerfów był już zupełnie inny w smaku, dotyku oraz wielkości.

 

Zdjęcia

  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -