Andrzejki, gr.V

2017-11-30

30 listopada obchodzimy w naszej grupie Andrzejki, czyli dzień wróżb. Naszą zabawę rozpoczelismy od wróżb z butami. Każda z dziewczynek układała swoje kapcie w kierunku drzwi, by w ten sposób miedziowiec się, która pierwsza wyjdzie za mąż? Wszystkie dziewczynki pilnowały kolejności i kładły bucik przy buciku. Z tej wróżby wyszło, że w naszej grupie pierwsza za mąż wyjdzie Zuzia. Chłopcy obserwując co robimy też chcieli spróbować. Gdy przyszła ich kolej również układali równo buty, jeden za drugim w w kierunku drzwi. U chłopców jako pierwszy, ożeni się Szymon. Następnie dla rozluźnienia atmosfery, /w końcu ślub to bardzo poważna sprawa/ wspólnie z dziećmi urządziliśmy taniec z balonami, które także były częścią wróżb. Gdy już nas nogi rozbolały od tańczenia przeszliśmy do kolejnej części. Tym razem chcieliśmy się dowiedzieć jak będą mieli na imię nasi przyszli mężowie i żony? Każdy z nas losował małe kapsułki z ukrytymi w nich imionami.Jednak w brew pozorom zadanie nie było takie łatwe, ponieważ do losowania pojemników nie mogliśmy uczyć rak. Było wiele zabawy i śmiechu i spore zaskoczenie, gdy odczytywaliśmy imiona potencjalnych żon i mężów: Julia, Olek, Marysia. Na sam koniec zabawy została ostatnia wróżba. W balonach z którymi tańczyliśmy ukryte były kartki z zawodami, po przebiciu balonu mogliśmy się dowiedzieć kto zostanie lekarzem, architektem, albo gwiazdą estrady? Wszystkim zabawa bardzo się podobała a i niektórzy zaczęli już myśleć o tym co by tu zrobić by pewne wróżby się spełniły.

Zdjęcia

  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -
  •  -