Bal Uśmiechu - gr.II

2012-10-25

Jak na prawdziwy bal przystało obowiązywały nas stroje oddające charakter święta. I tak wśród gości znaleźli się: klauni, pierot, dobre wróżki, drobne zwierzątka oraz roześmiany diabełek. Oprócz wspaniałej zabawy, czekało na nas zadanie. Nie tracąc uśmiechu trzeba było zjeść spory kawałek cytryny oraz wypić z niej sok. Mimo, że kwaśne zadanie dostarczyło nam wiele emocji oraz radości. Tradycyjnie pod koniec czekała nas niespodzianka-ordery uśmiechu, przygotowane wcześniej przez mamę Mai Horyńczuk.

Z uśmiechem na twarzy opuściliśmy nasze Tuptusiowe Przedszkole.