Wyjechaliśmy z autokarem do Zamku Śląskich Legend w Pławnej. Na miejscu mogliśmy przez chwilę pobawić się na placu zabaw, gdzie czekała karuzela. Następnie zaproszono nas na przedstawienie teatru lalek. Gdy wkroczyliśmy do zamku otoczyła nas atmosfera grozy i niesamowitości - ściemnione światło, błyski reflektorów, legendy dobiegające z głośników i największa atrakcja - naturalnej wielkości ruchome lalki, bohaterowie legend dolnośląskich, poruszane za pomocą kołowrotków, które ożywają, by opowiedzieć o dawnych dziejach krainy władanej przez potężnego Ducha Gór. Tak bardzo podobała nam się możliwość panowania nad ruchem lalek, że trudno było wyjść z zamku. Ale czekały nas kolejne atrakcje: pracownia graficzna, w której mogliśmy odbić scenki z legend w technice drzeworytniczej w prawdziwym tuszu drukarskim oraz pracownia ceramiczna, gdzie lepiliśmy z gliny dowolne kształty, postaci i oglądaliśmy piec do wypalania gliny. Kolejnym punktem wycieczki były warsztaty teatru ulicznego. Dowiedzieliśmy się, że w czasie takiego spektaklu, aktorzy nie używają słów, a porozumiewają się między sobą i przekazują swój nastrój widzom poprzez gesty i mimikę. Po udanych próbach teatralnych wyruszyliśmy obejrzeć średniowieczny ogród, w którym można stać się prawdziwym rycerzem w zbroi, strzelać z łuku, wejść na konia trojańskiego. Podziwialiśmy obwarowania, zagrody dla zwierząt oraz pomieszczenia mieszkalne. Po zrobieniu kilku pamiątkowych zdjęć, wróciliśmy do przedszkola na obiad.